https://mentorui.pl/blog/21/czy-ubezpieczenie-obejmuje-jazde-na-nartach-bez-kasku
autor: Mentor Ubezpieczenia,
Odpowiedź na powyższe pytanie, jak to często bywa w niejednoznacznych sytuacjach, brzmi: "to zależy". Ważność polisy narciarskiej w tej kwestii może zależeć na przykład od wieku ubezpieczonego; od kraju, po którego stokach szusujemy; ale także od własnych ustaleń i wyłączeń w ogólnych warunkach ubezpieczenia danego Zakładu Ubezpieczeniowego. Poniżej znajdziesz rozwinięcie tej problematyki i bardziej szczegółowe omówienie kilku pułapek i niejasności.
Zgodnie z polskim prawem, kask jest obowiązkowy dla narciarzy poniżej 16 roku życia. Wiele europejskich krajów przyjęło podobne rozwiązania prawne w tym zakresie, różnią się one granicą wieku dziecka, na którego głowie spoczywa obowiązek noszenia kasku. Dla przykładu, w Austrii, mimo braku jednolitego ustawodawstwa w poszczególnych landach, zwykle kaski noszą wszystkie dzieci do 15 roku życia. We Włoszech już rok młodsze dzieci nie mają takiego obowiązku. Z kolei w Niemczech w ogóle nie ma nakazu noszenia kasków, niezależnie od liczby przeżytych zim. Podobnie jest w Czechach, Szwajcarii i we Francji, jednak niektóre francuskie ośrodki wprowadziły własne regulacje w tym zakresie.
Podsumowując wątek należy zauważyć, że obowiązek noszenia kasku dotyczy zwykle tylko nieletnich narciarzy lub snowboardzistów z granicą wieku ustaloną przez przepisy konkretnego kraju lub znajdujących się w nich ośrodków narciarskich. Wypada podkreślić, że niestosowanie się do tych przepisów grozi nie tylko odpowiedzialnością prawną i finansową w postaci kar pieniężnych, ale także ryzykiem nieważności polisy narciarskiej, która może nie obejmować sytuacji, w których ubezpieczony nie dostosował się do przepisów prawnych lub regulaminu ośrodka.
Innymi słowy, ubezpieczyciel może odmówić wypłaty ubezpieczenia osobom, które nie zabezpieczyły swoich głów kaskami zgodnie z lokalnymi przepisami prawnymi na stokach, z których ci narciarze korzystali. W praktyce więc polisa może nie objąć więc wypadku jadącego bez kasku 15-letniego Jasia Kowalskiego, który ucierpiał na stoku w Austrii. Gdyby jednak do analogicznego wypadku doszło we Włoszech, to chłopiec mógłby liczyć na uzyskanie odpowiednich świadczeń.
Oczywiście, o ile w ogólnych warunkach ubezpieczenia nie ma szczególnych wyłączeń przyjętych przez konkretnego ubezpieczyciela. Tego rodzaju regulacje przyjmowane są arbitralnie przez konkretne towarzystwa ubezpieczeniowe i mogą różnić się w zależności od zakładu. Z tego względu warto sięgnąć do pliku OWU i przejrzeć dział poświęcony wyłączeniom. Nie zaszkodzi także zapytać o to konsultanta lub pośrednika przygotowującego dla nas ofertę.